Każdy z nas miewa gorszy dzień, brak chęci do wszystkiego (tzw. leń) sięgamy po kubek kawy (najlepiej esspresso) i nagle wszystko się zmienia. Co się dzieje w organizmie, gdy bierzemy niektóre grupy produktów i co nas pobudza? Po pierwsze alkaloidy – w przedtreningówkach dominuje kofeina, ekstrakt z zielonej herbaty, mateina, guarana i w tych bardziej amerykańskich synefryna, johimbina czy tzw. geranium (w Polsce nie wszystkie substancje są do końca legalne). Alkaloidy działają na układ poznawczy, hamują zmęczenie i poprawiają koncentrację oraz chęć do podjęcia pracy. Oczywiście wszystko w odpowiednich dawkach – najbardziej odpowiednia jest ok 200-400mg kofeiny (jako pobudzacz) przy 3-5 krotnie większej dawce efekt będzie odwrotny! (mniejsza chęć, rozdrażnienie, bóle głowy, możliwe wymioty). Po drugie cukier – odpowiednie dawki glukozy działają jak najlepsza substancja narkotyczna (wdł. badań Australijskich uzależniają bardziej od heroiny). Podpicie poziomu glukozy zmusza nasz organizm do większej aktywności w celu jej zbicia, efekt jest krótkotrwały trwa ok 30-60 min, przy większych dawkach może prowadzić do hiper, a kolejno do hipoglikemii.
Po trzecie aminokwasy – w tym wypadku należy wspomnieć o beta – alaninie i o argininie. Pierwsza substancja powoduje efekt mrowienia (szczypanie skóry, rozszerzenie naczyń krwionośnych), który utrzymuje się przez ok 1-2 h. Jeśli spożywamy regularnie alaninę, efekt ten zanika po 2-3 tygodniach, ale zakładając, że będziemy zmieniać przedtreningówki, może trwać on wiecznie. Z kolei arginina rozszerza naczynia krwionośne, przez co wszystkie inne substancje mają lepszy transport, lepsze dokrwienie – większa pompa (większa nagroda za dobrze zrobiony trening)
Większość przedtreningówek dodatkowo posiada składniki mineralne i witaminy, które tracimy z potem. Dlatego też należy zwiększyć ich ilość podczas zwiększonej aktywności fizycznej. Co może być przedtreningówką – na przykład kuloodporna kawa (o tym w następnym artykule), napój energetyczny, yerbamate, tzw Napalm, Saw, Knocout … i dziesiątki suplementów z różnymi połączeniami 3 głównych składowych. Czy przedtreningówki są bezpieczne? Wszystko zależy! Dla osób z nadciśnieniem, albo wadami wrodzonymi serca na pewno nie, a dla innych czy sztuczna stymulacja jest dobra? Jeśli zrobimy dobry trening, następnie dołożymy cardio odpowiednio się odżywimy (zregenerujemy) i dopiero wtedy pójdziemy na 8 godzinną batalię przed komputerem, to czemu nie? Lepiej zrobić tening, czy odłożyć go na jutro? Albo kiedyś…Wszystko jest dla ludzi tylko w odpowiedniej ilości !