
Każda, rozpoczęta metamorfoza w Lion Group to nie tylko walka o kilogramy. To walka o zdrowie, często walka z problemami i kompleksami, które są związane z zaburzonym poczuciem własnej wartości. Budowę firmy oparliśmy o własną historię i przekonania. Być może nie trafiają one do każdego, ale mamy pewność, że osoby, które przekraczają próg naszej firmy utożsamiają się z filozofią grupy spod znaku LWA. Kierując się biznesową maksymą „Na tym świecie pewne są tylko śmierć i podatki.” staramy się uzmysłowić ludziom, że bez względu na stopień ich realizacji życiowej/zawodowej muszą pamiętać o sobie i ten egoizm wyrażać najlepiej w zdrowym, a nie czysto hedonistycznym podejściu do życia – bo…OPŁACA SIĘ ROBIĆ TO, CO WARTO.
Lion Group powstał od zera. Pierwsze wyniki pomiarów notowaliśmy na kartkach papieru (dziś pracujemy na systemie CRM, a w 2022 powstanie nasza autorska aplikacja mobilna). Pierwsze ubrania firmowe otrzymaliśmy w prezencie od sponsora/przyjaciela (dziś mamy własną kolekcję ubrań, co roku sprzedawanych jako cegiełki charytatywne). Konsultacje z klientami robiliśmy w hałaśliwym kącie małej siłowni (dziś współpracujemy z jednym z największych klubów w Poznaniu i posiadamy własne, klimatyzowane biuro w jednym z największych kompleksów basenowych w Polsce). Pierwszy film promocyjny nakręciliśmy komórką (dziś każdą metamorfozę video realizuje zespół filmowców). Zaczynaliśmy we 3 (dziś grupa liczy 12 osób, których indywidualne kompetencje, wykształcenie i osiągnięcia są naszym wspólnym powodem do dumy). Całe piękno nie jest obecne jedynie w obecnym obrazie i walce o posiadanie działalności o ogólnopolskim zasięgu i renomie (jak również wyjściu w przyszłości poza granice kraju). Piękno jest w drodze do szczęścia, którą przeszliśmy wspólnie…bo WARTO ROBIĆ TO, CO SIĘ OPŁACA.