Najbardziej niedoceniany przeciwutleniacz, który powoduje między innymi wolniejsze rozkładanie kwasów omega 3 do omega 6 to witamina E. Dlaczego tak mało mówi się o tokoferolu i czy witamina ta jest lesza od witaminy A?
Najbardziej niedoceniany przeciwutleniacz, który powoduje między innymi wolniejsze rozkładanie kwasów omega 3 do omega 6 to witamina E. Dlaczego tak mało mówi się o tokoferolu i czy witamina ta jest lesza od witaminy A?
Jeśli myślimy o przeciwutleniaczu (jako witaminie) większość z nas powie „witamina C” – dobrze rozpuszczalna w wodzie i bezpieczna – przecież można ją wydalić z moczem. Fakt, a jak jest z witaminą E? Czy jest witaminą rozpuszczalną w tłuszczach, którą można łatwo przedawkować? Nie koniecznie. Dzienna norma na wit E to ok 12mg, a maksymalna to 1000mg (według Dietary Reference Intakes ustalone przez National Academy of Sciences, Food and Nutrition Board, USA). W przypadku wit C zalecana dawka to 80mg, a maksymalna 3000mg. Za co odpowiedzialna jest witamina E i jakie są skutki jej niedoborów? Rola witaminy E to między innymi: przeciwutleniacz chroniący komórki przed utleniaczami (tzw. wolnymi rodnikami), który dostarcza składników odżywczych do komórek, wzmacnianie ściany naczyń krwionośnych, chronieni czerwone krwinki przed ich przedwczesnym rozpadem. Gdy nie dostarczamy witaminy E w naszym organizmie mogą pojawić się zaburzenia funkcjonowania i osłabienie mięśni szkieletowych, ogowacenie i wczesne starzenie się skóry, gorsze gojenie się ran, zaburzenia neurologiczne, osłabienie zdolności koncentracji, stany rozdrażnienia, niedokrwistość u niemowląt i dzieci, czy paradoksalnie pogorszenie wzroku (tak większość z nas myśli o witaminie A).
Dodatkowo w przypadku witaminy E warto wspomnieć o jej roli w suplementacji kwasami Omega-3. Według założeń Harrisa, na każde 1g kwasu tłuszczowego (NNKT) należy dostarczyć przynajmniej 0.5 mg tokoferolu (jedna z form witaminy E) w celu wolniejszemu utlenowaniu kwasów tłuszczowych – co w konsekwencji niszczy struktury nienasycone, tworząc negatywną konfigurację trans. Jeśli ktoś z nas stosuje olej lniany (albo tran) to warto zakąsić go garścią orzechów laskowych (albo sięgać po suplementy z witaminą E). Ciekawostki odnośnie witaminy E: aż 8 związków chemicznych jest tą witaminą to tzw. tokoferole i tokotrienole (każda z nich traktowana jest przez nas organizm jako witamina – a np. wit C to jeden związek). Dodatkowo suplementacja wit E obniża prawdopodobieństwo wystąpienia zawału mięśnia sercowego, dla osób aktywnych fizycznie w szczególności tych, którzy lubią przerzucać żelastwo jest ona w szczególności zalecana. W jakiej formie ją spożywać najlepiej w olejach albo orzechach. Dlaczego? Bo nawet gdy weźmiemy tabletkę i popijemy ją szklanką wody, to nic się nie stanie, witamina E jest przecież rozpuszczalna w tłuszczach.