Gdy 11 lat rozpoczęliśmy analizę rynku fitness zauważyliśmy na nim sporo błędów. Trener personalny w klubie fitness był oceniany w kryteriach dochodu, który generował (mógł sprzedać 200 treningów dla 200 osób, które nie dały by rezultatu, nikt jednak nie oceniał ich jakości). Klienci klubu fitness nie mieli dostępnego specjalisty od żywienia – korzystali ewentualnie z diet rozpisanych przez trenera, które nie były wartościowe. Nikt nie motywował ich do pracy, trener marketingowo po prostu sprzedawał im usługę. POSTANOWILIŚMY ZAWALCZYĆ I STWORZYĆ NASZ WŁASNY MODEL PRACY.