Czy każdy może zostać trenerem personalnym?

Trener personalny to profesja, która na dobre zadomowiła się w branży fitness. Nikogo nie dziwi już obecność trenera, który nadzoruje każde ćwiczenie, motywuje, koryguje, pomaga. W każdym klubie fitness zatrudniona jest wyspecjalizowana kadra, a klub daje możliwość korzystania z jej usług (oczywiście w formie odpłatnej).

Czy jednak trener personalny to jedynie zawód wykonywany przez osoby posiadające ku temu kwalifikacje? Wszystko zależy od podejścia i nastawienia jednostki. Praca trenera to przede wszystkim praca z ludźmi, nic więc dziwnego, że pomiędzy trenerem a podopiecznym tworzą się różnego rodzaje relacje. Im większy poziom zażyłości, tym większe zatarcie granicy pomiędzy osobą, która oferuje swoje usługi oraz tą, która z nich korzysta. Trener personalny to zawód wysokiego zaufania – dla osób, które cykliczne uczestniczą w zajęciach,osoba ta w coraz większym stopniu pełni rolę autorytetu. Najpierw to zaufanie związane jest z wiarą w umiejętności trenera i przekłada się na realizację założeń programów treningowych. Później trener personalny to nie tylko ekspert, który czuwa nad rozwojem fizycznym podopiecznego, to również powiernik tajemnic, partner do rozmowy, przyjaciel. Trener personalny z prawdziwego zdarzenia powinien więc łączyć w sobie kompetencje o charakterze sportowym, jak również predyspozycje do działań o charakterze społecznym. Obecność przysłowiowej „chemii” pomiędzy trenerem a podopiecznym bardzo często decyduje o powodzeniu na sali ćwiczeń. Jeśli trener w oczach jednostki jest nie tylko instruktorem nadzorującym przebieg treningu, ale również kimś bliskim, to wtedy motywacja do realizacji założeń treningowych jest na odpowiednio wysokim poziomie.

Zawód trenera może przybrać postać misji społecznej – wszystko zależy jednak od nastawienia osoby, która na co dzień spełnia się w takiej właśnie roli. Jeśli każdy podopieczny jest dla trenera kimś wyjątkowym, a nie tylko kolejnym klientem wykupującym usługę, to możemy mieć pewność, że współpraca będzie układać się dobrze. Z punktu widzenia trenera osiągnięcie celu przez jednostkę nie powinno mieć jedynie charakteru czysto sportowego. Należy odpowiednio poznać podopiecznego i zrozumieć, co determinuje jego zachowania. Ważne jest, by poznać jego charakter, jego życie prywatne, rodzinne, zawodowe, a przede wszystkim dotrzeć do prawdziwego celu, dla którego chce zmienić swoje dotychczasowe życie. Oczywiście, nie należy tego robić nachalnie, lecz czekać na osiągnięcie odpowiedniego poziomu zaufania, który pozwoli jednostce otworzyć się. Każdy podopieczny jest inny. I to właśnie indywidualne podejście oraz intuicja powinny cechować trenera. Wtedy jego profesja będzie nie tylko zawodem, ale też rodzajem misji społecznej. Nieważne, czy dana osoba chce na sali ćwiczeń zgubić kilogramy, uzyskać idealną sylwetkę, nabrać kondycji czy poprawić samopoczucie. Zawsze należy zbadać jej potrzeby oraz osobowość. Jest to nie tylko gwarantem osiągnięcia sukcesu, ale również źródłem motywacji dla trenera, który każdego podopiecznego traktuje nie jako klienta, ale jako swego rodzaju „własne dziecko”, z którego sukcesów i osiągnięć cieszy się podwójnie.