Dieta przedstawiona w 1972 przez dr Roberta Atkinsa - czy tak samo skuteczna jak popularna?

Dieta Atkinsa jest kolejną z modnych i szeroko omawianych diet. Została ona przedstawiona w 1972 przez dr Roberta Atkinsa, który w latach 60 ubiegłego wieku stosował ją u swoich pacjentów cierpiących na otyłość. Zauważył on jej skuteczność i na bazie uzyskanej w ten sposób wiedzy stworzył założenia diety nazywanej od tego czasu jego nazwiskiem. Ogólnie szeregując dietę dr. Atkinsa można zaliczyć do nisko węglowodanowej, z uwagi na znaczne ograniczenie spożywania cukrów zarówno prostych jak i złożonych. Zapotrzebowanie energetyczne jest pokrywane z produktów bogatych w białka oraz tłuszcze. Dietę Atkinsa dzieli się na trzy etapy: pierwsze dwa trwają dwa tygodnie, natomiast ostatni jest żywieniem do końca życia.

W pierwszym – dwutygodniowym etapie należy ograniczyć spożywanie węglowodanów do 20g dziennie, co oznacza w praktyce wykluczenie z diety wszystkich produktów zbożowych, również tych pełnoziarnistych, owoców i większości warzyw. Dozwolone są min. kapusta, sałata, por, pietruszka czy kalarepa jednak w bardzo ograniczonej ilości. Całodziennie jadłospisy bazują na mięsie, rybach i produktach z nich wytworzonych. W pierwszym etapie nie należy jednak spożywać mleka i produktów mlecznych. Tworzy to bardzo zawężoną ilość produktów, których nie sposób stworzyć zróżnicowaną dietę, a o pełnowartościowości możemy zdecydowanie zapomnieć. Na pewno dla osób przyzwyczajonych do urozmaiconego odżywiania tego typu dieta będzie niezwykle ciężka. W drugim etapie następuje niewielkie zwiększenie ilości węglowodanów do 30-50g na dobę. Do diety można włączyć więcej warzyw oraz nieliczne owoce o niskim indeksie glikemicznym np. maliny, jagody lub truskawki. W ostatnim etapie diety Atkinsa, która z założenia powinna trwać do końca życia, podstawę nadal powinny stanowić białka i tłuszcze jednak możemy zwiększyć spożywanie węglowodanów.

Warto zdać sobie sprawę, że tak niewielkie ilości węglowodanów mogą być ciężkie do wyobrażenia (etap wejścia w betaoksydację – ciała ketonowe może trwać kilka tygodni). W drugim etapie diety, kiedy dozwolone jest do 50g węglowodanów na dobę, co może oznaczać mniej więcej tyle, że przez cały dzień z jakichkolwiek produktów węglowodanowych możemy spożyć jedną średnią bułkę pełnoziarnistą (albo kilka garści warzyw, kilka owoców albo jeden duży baton…) i to wszystko. Dieta Atkinsa zyskała bardzo dużą popularność wśród gwiazd i celebrytów, gdyż daje szybki ubytek masy ciała w stosunkowo krótkim czasie (utrata glikogenu). Jednak nie ma nic za darmo. Od początków dieta Atkinsa budziła wiele emocji, z jednej strony dawała dobre efekty, z drugiej niepokoiła odnośnie aspektów zdrowotnych, gdyż tak duże ograniczenie węglowodanów może nieść za sobą wiele negatywnych konsekwencji (np. gorsze funkcjonowanie tarczycy – jakby nie patrzeć problemu XXI wieku). Nie ulega wątpliwości, że tego typu sposób odżywiania nie jest właściwy dla osób z chorobami układu krążenia czy cukrzycą, a to właśnie ich bardzo często dotyczy otyłość. Wiele kontrowersji budzi również nieodpowiednia podaż witamin, dlatego w dłużnym okresie czasu zaleca się ich suplementację. Z uwagi na niewielki udział warzyw w diecie, zdecydowanie zbyt mało jest błonnika, co z kolei może skończyć się dolegliwościami ze strony układu pokarmowego (nowotwory jelita grubego). Dieta Atkinsa z założenia nie jest złą dietą, jednak specjalistyczną, dlatego osoby chcące ją stosować, powinny zgłosić się do dietetyka i starannie obserwować organizm oraz regularnie wykonywać badania krwi.