Jak pod względem dietetycznym można przygotować się na sylwestrowe (alkoholowe) szaleństwo?

Czas Świąt i Nowego Roku to wyjątkowe chwile dla każdego z nas. W ostatni dzień roku niemal każdy udaje się na huczne zabawy do białego rana, suto zakrapiane alkoholem. Niestety 1 stycznia jest wtedy dniem „umierania” i bolącej cały dzień głowy. Jednak nie zawsze tak musi być. Warto zapamiętać kilka zasad, a wtedy Nowy Rok powitamy z uśmiechem na twarzy.

Nie należy spożywać alkoholu na pusty żołądek. Zasada niby wszystkim znana, jednak czasami rzadko stosowana. Jeżeli na drugi dzień nie chcemy mieć kaca koniecznie musimy zjeść posiłek przed spożywaniem znacznych ilości napojów wyskokowych. Badania dowodzą, że spożywanie alkoholu na pusty żołądek powoduje szybsze osiągniecie określonego poziomu promili, ponad to sam alkohol jest zdecydowanie dłużej usuwany z naszego organizmu. Przed i podczas trwania zabawy należy stosunkowo dużo jeść, nie warto ograniczać się jedynie do napoi. Powszechnie sądzi się, że przed spożywaniem alkoholu należy zjeść coś bardziej kalorycznego, cząsteczki tłuszczy z uwagi na swoją budowę są przez nasz organizm dłużej trawione, co z kolei ogranicza bezpośrednie wchłanianie się alkoholu do krwi. Niezależnie od tego z czego będzie złożony nasz posiłek, należy o nim koniecznie pamiętać.

Kolejnym elementem który ma wpływ na ciężki „dzień po” są same alkohole, a raczej ich jakoś, ilość i typ. Zupełnie naturalne jest złe samopoczucie po spożyciu zbyt dużej ilości alkoholu. Jednak na to nie ma rady. Jeżeli w krótkim czasie spożyjemy bardzo duże ilości alkoholu, możemy być pewni, że odbije się to na naszym zdrowiu. Nie ma określonych dawek, każdy z nas jest inny i to co dla jednego może być dawką zagrażającą życiu, dla innego nie jest groźne. Wiele zależy od wieku, masy ciała, rasy czy płci, niezwykle istotny jest ogólny stan zdrowia i samopoczucie w danym dniu. Warto jednak pamiętać, żeby spożywać jeden rodzaj alkoholu, nie mieszając ze sobą np. piwa, wina lub wódki. Na bóle głowy mają wpływ alkohole typu whisky czy brandy. Zawierają one w swoim składzie oprócz etanolu również niewielkie ilości propanolu czyli wyższego alkoholu. Jest on trudniej strawny, a jego nadmiar może się powodować bóle głowy.

Podczas zabawy sylwestrowej powinniśmy po prostu dużo tańczyć. Podczas ruchu przyspiesza tętno, dzięki czemu przyspiesza się metabolizm, a co za tym idzie również rozkładnie alkoholu przez nasz organizm. Nie ma nic gorszego niż siedzenie przy stoliku i przechylanie jednego kieliszka za drugim. W takim wypadku możemy być pewni, że pierwszy stycznia będzie jednym z najgorszych dni w całym roku. Rozwiązanie jest banalne musimy się świetnie bawić.